W dzisiejszym wywiadzie naszym gościem jest główny bramkarz drugiej drużyny - Filip Zapora.
1. Zakończona runda była dla Was pierwszą w rozgrywkach B klasowych. Jak oceniasz debiut Waszej drużyny?
- Jak na pierwszy raz nie było źle patrząc na to, że w podstawowym składzie jest 5-6 chłopaków, którzy do niedawna grali w juniorach. Widoczny podczas meczów był brak zgrania, przez co czasami w prosty sposób oddawaliśmy piłkę przeciwnikom, a nawet można pokusić się o stwierdzenie, że sami strzelaliśmy sobie bramki.
2. Który mecz Twoim zdaniem rozegraliście najlepiej podczas minionej rundy?
- Pierwszy mecz z Jawornikiem Gorzków, który wygraliśmy 2:1.
3. Jak będą wyglądały wasze przygotowania do następnej rundy? Póki co odpoczynek, czy dalej trenujecie?
- Póki co dalej trenujemy, przynajmniej dopóki warunki na to pozwalają. Wiadomo ze większość chłopaków poza treningami w klubie trenuje też indywidualnie. Jeśli chodzi o przygotowania to na pewno treningi kondycyjne tak jak było do tej pory.
4. Nad czym będziesz pracował przez najbliższe miesiące. Jaki element w twojej technice najbardziej zawodził podczas tej rundy?
- Myślę, że najważniejsza jest mentalność i umiejętność radzenia sobie ze stresem, czego mi w kilku meczach brakowało. Dodatkowo będę starał się pracować nad pewnością siebie.
5. Jakie cele stawialiście sobie przed waszym debiutem w B klasie?
- Nie było postawionych konkretnych celów, ale pewnie trener jak i my zawodnicy, nie chcieliśmy skończyć rundy bez punktów na dnie tabeli, co się udało.
6. Kogo obecnie Twoim zdaniem nie może zabraknąć w meczowej jedenastce?
- Jak dla mnie Aleksandra Szydłowskiego, Maćka Siwka, Mateusza Mrożka i fotografa Krzysztofa Lisa. (śmiech)
7. Jak oceniasz treningi i sezon przygotowawczy do waszego debiutu? Jesteś zadowolony z pracy waszego trenera - Tomasza Tatara?
- Jak najbardziej, motorycznie każdy był dobrze przygotowany. Osobiście lubię ciężkie treningi i takie też były.
8. Jaka obecnie panuje atmosfera w Waszej drużynie, jakie macie między sobą relacje?
- Myślę, że relacje miedzy nami są bardzo dobre, oczywiście czasem są zgrzyty, ale szybko są one łagodzone.